Ile jeszcze będzie planów?
„Solidarne Państwo” i „Tanie Państwo” Platformie Obywatelskiej chyba nie wystarcza. Jan Rokita proponuje „Państwo dla obywateli” i daje sygnał, że jest gotowy do rządzenia. Premier Marcinkiewicz ma bardzo trudną sytuację, zwłaszcza w Sejmie – Samoobrona i Liga Polskich Rodzin coraz głośniej mówią, że nie będą popierać takiego rządu, jaki teraz stworzył PiS. Co dalej?
Można ostatnio odnieść wrażenie, że pomieszało się na scenie politycznej więcej, niż pomieszać się miało. Niektórzy próbują dowodzić, że Jarosław Kaczyński od dawna planował przejęcie władzy i wbrew temu co mówił, planował jeszcze przed wyborami parlamentarnymi objęcie władzy bez udziału Platformy Obywatelskiej. Ile w tym prawdy? Na pewno wiedzą o tym dwaj bracia Kaczyńscy. Zdaje się jednak, że nie była to czysta kalkulacja polityczna i dzisiejsza sytuacja na scenie politycznej to przejaw wymknięcia się sytuacji spod kontroli.
Stracili na tym prawie wszyscy Polacy oraz gracze na karuzeli politycznej – nawet ci najmocniejsi. Platforma, która głosiła podczas kampanii wyborczej, że jest gotowa do objęcia władzy razem z Prawem i Sprawiedliwością do dziś nie umiała porozumieć się z przedwyborczym potencjalnym koalicjantem w parlamencie. Więcej, PO gotowe od dawna (kilka tygodni) zapowiada, że powoła gabinet cieni, który będzie patrzył na ręce rządzącym do dziś niestety nie został powołany. Opinia publiczna poinformowana została, że taki gabinet może powstać (powinien) do końca roku. Tylko co Polacy z tego będą mieli? Alternatywę? Polacy chcieli koalicji rządowej, a nie dwóch rządów – jednego formalnego, a drugiego nieformalnego.
Tymczasem od dawna też wiadomo było wszem i wobec, że PO do rządów się szykowała. Wiadomo było, że jeśli Platforma wygra, to Polska będzie miała premiera z Krakowa. PO nie wygrała, nie umiała porozumieć się z PiS i właśnie dlatego jest tak jak jest.
Czy to tęsknota do władzy?
Jan Rokita przedstawił ostatnio nowy plan, który jest wynikiem prac grupy ekspertów m.in. z Instytutu Państwa i Administracji. Raport „Państwo dla obywatela. Plan rządzenia 2005-09” to kierunki rozwoju Rzeczpospolitej na najbliższe lata.
Projekt nowelizacji konstytucji przewidujący m.in. likwidację Senatu i zmniejszenie liczby posłów, powołanie Narodowego Centrum Legislacji oraz utworzenie Urzędu Antymonopolowego - to tylko niektóre propozycje raportu.
Plan rządzenia na lata 2005-09, autorstwa wiceszefa PO Jana Rokity i eksperta gospodarczego Platformy Stefana Kawalca jest swoistym sygnałem, który ma chyba dać sygnał PiS, że lepiej chyba porozumieć się teraz, porozmawiać jeszcze raz o koalicji, niż doprowadzić do kolejnych wyborów parlamentarnych. Ten plan, to chyba kolejny sygnał dla Pis, że ludzie Platformy są gotowi.
Fundamentem raportu „Państwo dla obywatela. Plan rządzenia 2005-09” jest potrzeba poprawienia jakości polityki, odbudowy instytucji politycznych oraz poprawy konkurencyjności polskiej gospodarki. Rokita twierdzi, że należy „odbudować najbardziej fundamentalne instytucje publiczne” takie jak: budżet, system legislacyjny, system sprawiedliwości, system ścigania, system organizacji administracji publicznej, system szkolny, ze szczególnym uwzględnieniem uniwersytetów i nauki oraz wojsko.
Niestety rzeczywistość jest taka, że naprawa wymienionych instytucji publicznej nie możliwa jest ot tak – zaraz. Według Jana Rokity, naprawa tych instytucji wymaga wdrożenia „kilkuletniej strategii odbudowy”.
Pojawia się jednak pytanie, czy Polacy wytrzymają kilkuletni plan wdrożenia. Może okazać się, że za kilka lat nikt nie będzie pamiętał o dzisiejszych planach wdrażania. Bo na polskiej karuzeli politycznej jest zbyt dużo programów, planów i raportów, które ze sobą konkurują, a przecież chyba nie o to chodzi.
Gabinet pod koniec 2006 roku
Dziś, po kilku miesiącach od powołania gabinetu cieni, nic po nim nie zostało. Gabinet cieni – choć miał – wcale nie stał się alternatywnym gabinetem, który mógł Polakom pokazywać, co powinno się zmieniać w Polsce, a co się nie zmienia. Dziś można powiedzieć jedno, gabinet cieni, pozostał w cieniu.
Jacek Babiel
- tekst pierwotnie ukazał się w Serwisie Samorządowym