Przejdź do treści Przejdź do menu
niedziela, 22 grudnia 2024 napisz DONOS@

Weekend z szaletem

Majowy weekend 2009. W Łomży było tyle atrakcji, że nie wiadomo było co wybrać. Przyjeżdżający tu ciekawi naszego miasta ludzie wręcz dziwili się, że tak małe miasto potrafi zorganizować tyle ciekawych inicjatyw na jeden, długi majowy weekend i ściągnąć takie tłumy swoją ofertą!

Było niestety oczywiście zupełnie inaczej. W Łomży nie było nic. Absolutnie nic, co przyciągnęło by uwagę potencjalnych turystów. Nie mówię o przejeżdżających przez Łomżę turystach, bo ci jak zwykle w najlepszym przypadku na dwóch stacjach benzynowych tankowali paliwo i zajadali kanapki z McDonald’s.

W sumie można się cieszyć, bo zawsze to coś – umieć przyciągnąć nie tylko mieszkańców Zambrowa, Kolna czy Ostrołęki, ale także Warszawy, Poznania, czy Krakowa. Oni wiedzą, że na trasie na Mazury u nas w Łomży mogą sobie zatankować markowe paliwo i zjeść kanapkę, znaną  na całym świecie.

Trudno w to uwierzyć, ale rzeczywiście to nie tylko wina prezydenta, że nic się u nas nie dzieje. Być może mieszkańcy zachęceni właśnie jego słowami z prezydenckiej kampanii wyborczej przypomnieli sobie o tym, że Łomża miastem turystycznym nie jest i nigdy nie była. Czy zatem nie może być takim miastem? Jeśli tak to dlaczego?

Imprezy i atrakcje turystyczne, łącznie z zapleczem tworzą przecież mieszkańcy. Albo – mogą tworzyć, ale najpierw muszą chcieć. No i właśnie, przed weekendem majowym, 30 kwietnia szukałem miejsca gdzie na powietrzu mógłbym spokojnie z moimi gośćmi napić się łomżyńskiego piwa. Piłsudskiego, Aleja Legionów – zamknięte. Stary Rynek nie zawiódł – jeden lokal! Piwo podane w plastikowym kuflu, łomżyński klimat w otoczeniu kamieniczek i efektownie podświetlonego ratusza. Ale po chwili „zonk”, koleżanka chciała skorzystać z toalety. Normalna sprawa, w miejscach gdzie sprzedaje się piwo zazwyczaj można skorzystać z takich przybytków. „Współpracujemy z szaletem w szczycie”, pracownica ogródka piwnego skierowała na koniec hali targowej mojego gościa. Po chwili usłyszałem, że po wizycie w takich przybytkach odechciewa się kontynuowania „biesiady”. Dziwne? Kto był choć raz w tej namiastce publicznej toalety, wie o co chodzi.

W sumie nie ma co narzekać, mówić że ktoś zawinił, albo źle zamknął drzwi, bo to nie o drzwi chodzi przecież a o pomysł. Tak jak z lokalami, szaletami, tak jest ze wszystkim u nas. Budzimy emocje, ale niestety te najgorsze, a powinniśmy czymś zacząć kusić.

Ktoś powie, że facet, który prowadzi lokal sam powinien zadbać o zapewnienie podstawowych usług sanitarnyxh, ale co powiedzieć, kiedy on chce, a "miasto" sie nie zgadza? Bo przeciez będzie przebudowa, bo architektoniczny układ, zabytki itd. A kiedy sie cos może zmienić, nie wiadomo. Bo kryzys i inne plany przebudowy są rozciągnięte na lata. Więc jest jak jest.

Nie wierzę oczywiście, że możemy zacząć kusić szaletami miejskimi, ale taki szalet (w końcu przyziemna sprawa) to element infrastruktury z zakresu obsługi turystów. Więc drodzy Łomżyniacy, szanowni turyści, jak zobaczycie, że w Łomży pojawiły się toalety na miarę XXI wieku, to będzie znak, że Łomża jest gotowa przyjmować i obsługiwać turystów. To będzie zielone światło, że można zacząć coś organizować – jakieś kolejne atrakcje.

Jacek Babiel

 


 
- -
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę