Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 marca 2024 napisz DONOS@

Koalicji nie ma

Koalicja została nam wymówiona, nie my ją zerwaliśmy – mówi premier. Koalicja została zerwana przez PiS – mówi Lepper. Mimo tych zdaje się zbieżnych ocen rząd koalicji LPR, Samoobrony i PiS nadal trwa.

fot. Jacek Babiel
fot. Jacek Babiel
Jeśli ktoś nie wie na czym polega tworzenie porozumień koalicyjnych, podpowiadam. Jest to stworzenie takiej sytuacji, która bez względu na otaczającą rzeczywistość pozwoli na trwanie układu władzy. Takie znaczenie koalicja ma dziś w Polsce. Tak, premier Jarosław Kaczyński po wygranych wyborach w 2005 roku mówił o walce z otaczającym nas wszystkich nieznanym układzie. Mówił o rozprawieniu się z układem władzy. Stało się jednak coś niespodziewanego. Powstał niesamowity układ władzy, którego Polska jeszcze nigdy wcześniej nie widziała. Ten układ, dla niepoznaki nazwano koalicją. A mowa o koalicji rządowej.

Jeśli ktoś nie wierzy w to co piszę niech zastanowi się nad taką definicją koalicji – koalicja to porozumienie dwóch lub kilku partii w celu wspólnego rządzenia. Partie zawierają porozumienia koalicyjne przed wyborami po to by po wygranych wyborach wspólnie rządzić. Koalicja może powstać także po wybotach – tak jak ostatnio się to stało w Polsce. Wówczas to PiS, LPR i Samoobrona zawarły porozumienie, które pozwoliło wyłonić koalicyjny rząd. Ministrowie tego koalicyjnego rządu wywodzili się z tych partii, co było wynikiem ich porozumienia. I to chyba nie było niczym zaskakującym. Było porozumienie.

Dziwnym zjawiskiem może za to być to co się dzieje przez ostatnich kilkadziesiąt dni. Mniej więcej od miesiąca w Polsce testowana była nowa definicja koalicji. Mowa o koalicji, która jest i jednocześnie jej nie ma. Porozumienia już nie ma, są wzajemne oskarżenia i ataki. Jak to możliwe? A możliwe to było za sprawą samych koalicjantów, którzy testowali siebie nawzajem. Sprawdzali mianowicie kto pierwszy wypowie koalicję, to znaczy kto powie o tym, że jego partia wychodzi z koalicji. Przez długi czas chętnych nie było. Były zatem deklaracje o tym, że mimo odwołań ministrów, prowokacji, nieporozumień i wzajemnego oskarżania się koalicja trwa, mimo iż porozumienia już nie ma. Udawało się to i pewnie by tak było dalej, ale zbliża się czas pierwszego posiedzenia Sejmu po wakacjach. 22 sierpnia posłowie znów w komplecie pojawią się na Wiejskiej, a wówczas może być za późno. Trzeba było zatem przerzucić odpowiedzialność na koalicjanta. Pierwsza była Samoobrona, która nawet w głosowaniu podjęła decyzję, że koalicji już nie ma – oczywiście wg. członków Samoobrony koalicję zerwało PiS. PiS też długo nie czekał. Jarosław Kaczyński także stwierdził, że koalicji nie ma, a została „wymówiona” przez Samoobronę. LPR nadal jest zachowawczo ostrożne i głośno się nie wypowiada o unicestwieniu koalicji. Dziwne? Wcale nie, bo choć koalicji faktycznie nie ma – nie ma porozumienia między partiami, które ją stworzyły – nadal istnieje rząd stworzony za sprawą porozumienia koalicyjnego. Chodzi przede wszystkim o stanowiska i może nawet w głównej mierze nie te na wysokich szczeblach ministerialnych, a te w terenie.

Jak długo jeszcze będzie trwała ta tragiczna dla Polski komedia? Przypominają mi się słowa piosenki Anny Jantar - nic nie może przecież wiecznie trwać...

LPR i Samoobrona nadal chcą powołania komisji śledczej, która miałaby zbadać legalność akcji CBA w sprawie odrolnienia działki w Mrągowie i wydaje się, że to będzie ostatni gwóźdź do koalicyjnej trumny. Czy rzeczywiście koalicja zniknie na zawsze?

A przepraszam, przecież koalicji już nie ma...

Jacek Babiel


 
- -
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę